MAREK MALOTTKI. Niezależne - zaobserwowane.
wydarzenie wielodniowe, 2023.10.04 - 2023.10.30w ramach projektu Galeria Warzywniak
Kliknij tu, aby przejść do szczegółowego opisu wydarzenia na stronie projektu.
Marek Malottki urodził się w 1998 w Wejherowie. Jest absolwentem Wydziału Rzeźby i Intermediów Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Uzyskał dyplom z wyróżnieniem, promotor prof. Mariusz Białecki. Wcześniej kończył Zespół Szkół Plastycznych w Gdyni Orłowie. Był laureatem Ogólnopolskiego Przeglądu Szkół Plastycznych, gdzie otrzymał indeks na uczelnię wyższą.
Uczestnik wielu plenerów i sympozjów o randze międzynarodowej i ogólnopolskiej. Na swoim koncie ma ponad 26 wystaw zbiorowych w Polsce i za granicą, wystawę indywidualną, a także realizacje w przestrzeniach publicznych i placówkach kultury. Laureat Stypendium Rektora ASP w Gdańsku w latach 2020/21, 2021/22, 2022/23. Laureat Stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego 2022/23. Zajmuje się głównie ceramiką i rzeźbą figuratywną.
NIEZALEŻNE-ZAOBSERWOWANE to temat, który wziął się z fascynacji procesami i zjawiskami, nad którymi nie jesteśmy w stanie w stu procentach zapanować, a które osobiście postrzegam jako wartość rzeźbiarską.
Praca składa się z czterech obiektów, dwie formy abstrakcyjne i dwie figuratywne. “Niezależne” odnosi się do rzeczy, które nas otaczają, a na które pewnie wielu z nas nie zwraca uwagi. Szczególnie chodzi mi o piękno destruktu, który sam w sobie jest nową wartością w obiekcie. Ruiny budynku, albo zniszczony mebel wydawać się mogą czymś martwym, dla mnie są to tętniące życiem struktury i faktury, które ukształtowała dla nas natura. Druga część tytułu “zaobserwowane” jest odpowiedzią na dwie abstrakcyjne rzeźby.
Zjawisko, które mnie zaintrygowało przekładam na ludzkie emocje oraz moje prywatne doświadczenia. Postać, która odnosi się do destruktu, spękania, jest skulona i symbolizuje problemy, które każdy z nas w sobie nosi. Jest też nawiązaniem do aktualnych wydarzeń, czyli pandemii i wojny na Ukrainie. Druga postać przypomina złożenie do grobu. Człowiek prędzej czy później zostaje pogrzebany w ziemi i pochłonięty przez naturę.
Oprócz cyklu prac dyplomowych pokażę rzeźbę konia, który zapoczątkował moje eksperymenty z pojęciem przypadku w rzeźbie.